7 grzechów głównych.

Jak wiemy, zatrudnienie niewłaściwej osoby przez niewłaściwą osobę jest kosztowne  i generuje wiele problemów. Warto przeanalizować jak wygląda prowadzony przez nas proces rekrutacji i zastanowić się jakie są przyczyny naszych niepowodzeń.

Wiele mówi się o tym, że kandydat ma kilka sekund, aby zwrócić uwagę rekrutera, który właśnie analizuje jego CV. Jednak jestem zdania, że wspomniana wskazówka, działa w obie strony. Sama przekonałam się, że jako rekruter również mam tylko kilka sekund, aby zatrzymać uwagę kandydata i zainteresować go ofertą pracy, na którą obecnie prowadzę rekrutację.

Jestem zdania, że liczy się wysoka jakość naszej pracy czyli: dobre przygotowanie merytoryczne, indywidualne podejście oraz kultura osobista.

A co może skreślić naszą szansę na potencjalną współpracę, teraz i w przyszłości 

Brak spójności pomiędzy informacjami zawartymi w ogłoszeniu, a tym czego rzeczywiście oczekujemy od kandydata podczas rozmowy kwalifikacyjnej.

Koloryzowanie oferty pracy, czyli brak spójności z rzeczywistością.

Nieadekwatne, zawyżone, przestrzelone oczekiwania wobec kandydata względem stanowiska pracy.

Brak przygotowania osoby odpowiedzialnej za proces rekrutacji. Brak wiedzy na temat samego stanowiska pracy lub brak doświadczenia w prowadzeniu rekrutacji.

Brak aktywnego słuchania podczas rozmowy.

Brak obiecanej informacji zwrotnej.

Zbyt długi proces rekrutacji, czyli zbyt wiele etapów rekrutacji.

Wydłużający się proces decyzyjny.

Niski employer branding, czyli brak uważności na budowanie wizerunku pracodawcy.

 Zadawanie nietaktownych pytań.

Rekrutacja to wyboista i kręta droga, usłana sukcesami, ale również niepowodzeniami. Te ostatnie warto analizować i wyciągać wnioski na przyszłość.

Na koniec, chciałabym podzielić się z Wami moim sukcesem zawodowym:

Sukces rekrutacyjny to przede wszystkim zatrudnienie odpowiedniej osoby.

 Za sukces należy też uznać niezatrudnienie niewłaściwej osoby.

Do zobaczenia na rekrutacyjnym szlaku